Co ma dynia do laktacji?
Co ma piernik do wiatraka?
Pestki dyni wprost stworzone dla mam karmiących, gdyż są bogate w witaminy i minerały. Są naturalnie bogate w fitosterole, substancje, które redukują cholesterol. Możecie też znaleźć w nich tryptofan – aminokwas, który nie jest wytwarzany w naszym organizmie – musimy dostarczać go wraz z pożywieniem. Jego rola ściśle wiąże się z naszym samopoczuciem i stanem psychicznym.
Ponadto tryptofan bierze także udział w wytwarzaniu melatoniny, która z kolei odpowiada za regulację cyklu snu i czuwania. Obok ważnej roli tryptofanu dla układu nerwowego, uczestniczy także w regulacji przemiany materii, zmniejszając apetyt, bierze udział w procesie laktacji, rozmnażania czy wydzielania hormonu wzrostu. Bierze udział w syntezie serotoniny – „hormonu szczęścia”. Wpływa także na poziom innych neuroprzekaźników, aktywnie uczestniczy w budowie masy mięśniowej, a także wzmacnia układ odpornościowy.
Rola tryptofanu w kobiecym organizmie jest nie do przecenienia: gra pierwsze skrzypce w prawidłowym funkcjonowaniu stanu psychicznego. Jego brak może prowadzić do obniżonego nastroju, a nawet depresji.
Kto by pomyślał, że niepozorne pestki dyni mogą pomóc nam w profilaktyce depresji poporodowej i biorą udział w naszej laktacji…
http://bonavita.pl/tryptofan-rola-w-depresji-zrodla-i-mozliwe-skutki-uboczne
Napisz Komentarz